Wydawało się,że lider z Paczkowa przyjedzie na mecz do Polskiej Cerekwi i zakończy się to klęską dla naszej drużyny,ale nic bardziej mylnego,bo pomimo tego,że po pierwszej połowie przegrywaliśmy 3-0 to w drugiej części pokazaliśmy charakter i zdobyliśmy trzy gole co sprawiło,że goście mogli czuć się w tym meczu zagrożeni.Niestety straty z pierwszych 45 minut spowodowały,że trudno było dogonić Spartę,a co najgorsze w końcówce daliśmy sobie strzelić dwa gole co w końcowym rezultacie dało wynik 3-5 dla przyjezdnych z Paczkowa.
Szkoda przede wszystkim pierwszej połowy,którą przespaliśmy,a rywal to bezlitośnie wykorzystał..i przyznam szczerze,że ten mecz mogliśmy chociażby zremisować,ale nie udało się i znowu musimy poczekać na pozytywne aspekty w wykonaniu Unii...
Brawa należą się jednak za walkę w tym spotkaniu,bo spoglądając na poprzednie wyniki Sparty w tym sezonie wychodzi na to,że podnieśliśmy wysoko poprzeczkę.
UNIA 3-5 SPARTA